sobota, 9 czerwca 2012

Ponad pół roku po wypadku

Pytacie, co słychać u Ewy. Otóż do końca czerwca Ewa przebywa na rehabilitacji w Krakowie. Jest to niezbędne, aby mogła w przyszłości korzystać z protez. Dzięki codziennym, kilkugodzinnym ćwiczeniom, wzmacnia mięśnie. Kiedy stan kondycji Ewy się poprawi, będzie możliwe ostateczne przedstawienie przez firmę odpowiedzialną za wykonanie protez faktury. Wówczas poinformujemy o tym fakcie na stronie. Obecnie, niestety, nadal możemy opierać się tylko na wstępnym kosztorysie. Na koncie Fundacji jest ponad 350 000 PLN.

Przez wiele tygodni wspieraliście Ewę, czas na kilka słów...
Od wypadku minęło kilka dni temu pół roku. Pół roku temu Ewa leżała na OIOMIE, a bliscy modlili się o jej życie i zdrowie. Przed nią oraz jej rodzicami była tylko jedna wielka niepewność o przyszłość i jej dalsze losy... Nie wiedzieliśmy jeszcze, jakie do końca są rokowania, ani jak zareaguje Ewa, gdy środki farmakologiczne powoli przestaną działać. Sprawą wypadku zainteresowały się lokalne media, wrocławskie radio i telewizja. Powstała akcja na Facebooku, która przyciągnęła w kilka dni ponad 3600 użytkowników. W akcję pomocy włączyli się również kibice sportowi oraz kluby, w tym ukochany przez Ewę F.C. Liverpool. Oprócz tego spłynęły paczki oraz listy, a Ewa poczuła, że nie jest sama. Zaczęto organizować koncerty, zbiórki w kościołach, szkołach i lokalach.  Suma na koncie fundacji ustawicznie rosła, co przybliżało Ewę do spełnienia marzeń – ponownego stanięcia na nogach.

Dzięki Waszym wsparciu, pamięci oraz zaangażowaniu, Ewa nie załamała się i walczy. Każdy krok, który wykona naprzód to jej ciężka praca, ale również i Wasza zasługa.

Bardzo dziękujemy!

1 komentarz: